Dzisiejszym wpisem kończymy nasz cykl Niezbędnik
Poszukiwacza Pracy, niemniej jednak wierzę, że koniec cyklu jest jednocześnie
początkiem rozwoju Waszej drogi zawodowej, dlatego też zachęcam do tego, aby
wracać do poprzednich wpisów i czerpać z nich to, co dla Waszego rozwoju
zawodowego może być najcenniejsze.
Dzisiejszy wpis jest 13tym w naszym cyklu, także postanowiłam
podejść do niego od innej strony i napisać o mitach dotyczących poszukiwania
pracy. Poniżej zebrałam kilka tych, które powtarzają się najczęściej:
BEZ ZNAJOMOŚCI NIE DOSTANIE SIĘ PRACY – często pracując z
osobami poszukującymi pracy spotykam się z przekonaniem: 'mam małe szanse na
znalezienie pracy, nie mam żadnych
znajomości, wiadomo, że nie wezmą kogoś bez polecenia'. Otóż nie jest to
prawda, są oczywiście w wielu firmach działania, które mają na celu zachęcanie pracowników
do zgłaszania swoich znajomych do pracy na poszczególnych stanowiskach, ale to
głównie w branżach i firmach, w których trudno jest znaleźć pracowników za
pośrednictwem standardowych ogłoszeń. Jeśli znajdujemy ogłoszenie o pracę,
możemy mieć pewność, że mamy realne szanse na otrzymanie danej pracy (o ile
będziemy odpowiednio dopasowani do profilu kandydata). 'Znajomości' oczywiście
pomagają, ale głównie poprzez informowanie znajomych i rodziny o tym, że
szukamy pracy. Wtedy zwiększamy swoją szansę na uzyskanie informacji o
pojawiających się miejscach pracy i ogłoszeniach.
PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ ZNAJDĘ ODPOWIEDNIĄ OFERTĘ, MUSZĘ
POCZEKAĆ – faktycznie może tak się zdarzyć, że trafimy na odpowiednie
ogłoszenie, czasami możemy mieć szczęście i znaleźć pracę w ciągu kilku tygodni,
częściej trwa oto jednak kilka miesięcy, a zdarza się, że 1-2 lata. Dużo
bardziej opłaca się być aktywnym i nie tylko przeglądać ogłoszenia, ale także
bywać na wydarzeniach branżowych, wysłać aplikacje do firm, w których
potencjalnie chcielibyśmy pracować, nawet kiedy nie są prowadzone aktualnie
rekrutacje. W wielu firmach na stronie www znajdziemy adres mailowy lub link do
aplikacji spontanicznych. Poza tym można wykorzystać inne działania, które
opisywałam w poprzednich postach Niezbędnika. Na pewno nie powinniśmy być
bierni, gdyż zwyczajnie możemy się nie doczekać na ofertę, na którą czekamy.
CV MUSI ZMIEŚCIĆ SIĘ NA JEDNEJ STRONIE – jest to dosyć
powszechny mit, który nie ma wiele wspólnego z prawdą. Faktem jest to, że CV
powinno być optymalnie dopasowane do ilości treści i posiadanych przez nas doświadczeń.
Jeśli mamy małe doświadczenie zawodowe, pewnie 1 strona nam wystarczy, jeśli
jednak pracowaliśmy już w kilku miejscach i mamy rozbudowane doświadczenia i
wiedzę, będą to raczej 2 lub 3 strony. Nie warto oczywiście rozpisywać się
nadmiernie - kiedy otrzymuję CV mające po kilkanaście stron, nie bardzo mam ochotę
je przeglądać, a kandydat taki sporo traci w oczach rekrutera.
OPRACOWANIE CV NIE MA AŻ TAK DUŻEGO ZNACZENIA, WAŻNE JEST TO
JAKI JESTEM – w erze panującego trendu na dobrze wyglądające CV, pojawiają się
osoby, które za wszelką cenę chcą udowodnić, że wygląd nie ma znaczenia, że
jeśli mamy dobre doświadczenie i wykształcenie, wygląd CV się nie liczy. Jeśli
trafimy na rekrutację, w której będziemy jedyną osobą, która spełnia wymagania,
pewnie tak będzie. Jednak takie sytuacje są rzadkie i rekruter ma do wyboru
wielu kandydatów, którzy pasują do wymogów stanowiska, wtedy bierze się pod uwagę
to na ile dana osoba potrafi się zaprezentować. Poza tym to, że posiadamy
wiedzę/ doświadczenie to jedno, drugą kwestią jest to, że powinniśmy umieć to
przedstawić i opisać. Rekruter jedynie na podstawie naszej aplikacji ocenia
wstępnie nasze dopasowanie od profilu kandydata, jeśli więc nie napiszemy o
sobie odpowiednio i w dopasowanej oprawie, mamy małe szanse na zaproszenie na
rozmowę kwalifikacyjną.
NAJWAŻNIEJSZY JEST WYGLĄD CV – to drugi biegun na kontinuum 'treść
- wygląd CV', gdzie znajdują się osoby, które pod bardzo wymyślnym i kreatywnym
CV starają się ukryć swój brak wiedzy i doświadczenia. Nie jest jednak prawdą,
że to wystarczy. W CV kluczowa jest treść i bez odpowiedniej zawartości, wygląd
nie będzie miał dużego znaczenia. Poza tym zbyt przesadzone CV, nazbyt wymyślne
i przytłaczające swoją graficzną stroną będzie działało na naszą niekorzyść.
LIST MOTYWACYJNY JEST ZBĘDNY, NIE WARTO GO WYSYŁAĆ – przez to,
że wielu rekruterów wymaga listów motywacyjnych, a później głosi wszem i wobec,
że i tak ich nie czyta, wielu kandydatów decyduje się na niewysyłanie listów
motywacyjnych. Jest to jednak dużym błędem. Wysyłając aplikację powinniśmy
założyć, że możemy trafić na rekrutera, który zwraca na to uwagę i który na
podstawie listu motywacyjnego zbiera dodatkowe informacje o naszej kandydaturze.
Wysłanie jedynie CV może przekreślić nasze szanse, stąd też w mojej ocenie nie
warto ryzykować i lepiej profesjonalnie podejść do przesyłanych aplikacji.
Poza tymi powyższymi, mamy także sporo mitów dotyczących
udziału w rozmowach, czy czekania na informację zwrotną. Znajdziemy w
internecie rady na jakie pytania nie odpowiadać albo co oznacza brak kontaktu
na poszczególnych etapach. Część z nich ma w sobie ziarno prawdy, część jest co
najmniej absurdalna. Dlatego też najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby
kierować się zdrowym rozsądkiem, a do szukania pracy podejść z zaangażowaniem i
pozytywnym nastawieniem.
fajne i przydatne informacje, z pewnością warto było się zapoznać
OdpowiedzUsuńInformacje bardzo przydatne dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę z poszukiwaniem pracy. Ciekawym rozwiązaniem jest również zarejestrowanie się na stronie internetowej www.przebojowi.pl, która pozwala na promowanie siebie w internecie ;)
OdpowiedzUsuń