wtorek, 23 sierpnia 2011

Nie pojawię się mimo, że przełożyłam spotkanie

Jedną z sytuacji, która spotkała mnie jako rekrutera było otrzymanie smsa od kandydata, w którym dzień przed planowanym spotkaniem, wieczorem pisze, że jednak jutro nie będzie mógł przyjść i przeprasza. Zachowanie jak najbardziej ok - nie przyjdę, więc informuję. Na moje pytanie, czy dana osoba rezygnuje z procesu rekrutacji, czy chciałaby spotkać się w innym terminie dostaję odpowiedź, że jeśli mogłaby spotkać się w kolejnym tygodniu, to chętnie przyjdzie. Proponuję kolejny termin, otrzymuję akceptację od kandydata i umówionego dnia o ustalonej godzinie czekam... kandydata nie ma, żadnej informacji nie ma, telefon nie odpowiada - zabrakło motywacji? A może niepotrzebnie pytałam o kolejną szansę..?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz